Królewski wypiek... już pachnie drożdżowym ciepłym ciastem z nutą wanilii, soczystymi śliwkami, posypane pulchną kruszonką, nic tylko podstawiać talerze zanim zostaną już tylko okruchy :)
Potrzebne składniki
śliwka & ciasto drożdżowe
posypujemy kruszonką
użyłam okrągłej tortownicy o średnicy 25 cm
wersja z rabarbarem - użyłam blaszki o wymiarach 25/40 cm
Potrzebne składniki:
- 1 kostki drożdży rozkruszonych
- 1 szklanki cukru
- 1 torebeczki cukru waniliowego
- 4 jaja całe rozbełtane w szklance
- 1 szklanka oleju
- 3/4 szklanki mleka ciepłego
- 4 szklanki mąki pszennej (przesypanej przez sito)
- szczypta soli
Kruszonka
Potrzebne składniki:
- 1 kostki margaryny
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 1/2 szklanki cukru
Wszystkie składniki w podanej kolejności (rozsypujemy, rozlewamy w pojemniku). Następnie przykryć ściereczką i wsadzić do rozgrzanego piekarnika na 50 C*. ( Może tez być ciepłe miejsce przeznaczone do wyrosnięcia). Na około 3 godziny, aż podrośnie. W czasie dojrzewania, kontrolować ciasto przy lekko uchylonym piekarniku. Po podrośnięciu wyrobić mikserem na małych obrotach.
W tym czasie obrać i pokroić rabarbar. Przygotować 1 kostkę margaryny, 1 szklankę mąki krupczatki ( może być pszenna) i 1/2 szklanki cukru. Wszystko razem wymieszać na sypką kruszonkę.
Ciasto przełożyć na wysmarowaną blachę posypaną bułką tartą, mąką lub wysmarowaną tylko margaryną. Ładnie uformować, poukładać na ciasto owoce i posypać kruszonką, wsadzić do rozgrzanego piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 C*.Zmniejszyć pod koniec wypieku temp. do 150C*, kontrolując wypiek czy się za mocno nie zarumienił.
Podpowiadam:
Na ciasto można w zależności od preferencji smakowych dodać inne owoce:). Gdy będziemy dodawać śliwki, kładziemy skórką na ciasto.
Życzę Smacznego wypieku!
Pora się przywitać...
Gdy miałam 6 latek Moja Mama pokazała mi jakie rzeczy można wyczarować w kuchni.
To mnie przekonało, że gotowanie wcale nie musi być przykrym obowiązkiem, ale fascynującą sztuką, w którą wkłada się serce i dusze. :)
Pora się przywitać...
Gdy miałam 6 latek Moja Mama pokazała mi jakie rzeczy można wyczarować w kuchni.
To mnie przekonało, że gotowanie wcale nie musi być przykrym obowiązkiem, ale fascynującą sztuką, w którą wkłada się serce i dusze. :)
Zainspirowana kuchnią i odkrywaniem jej przeróżnych smaków od jakiegoś czasu.
Z przyjemnością publikuję zatrzymane smaki, podejrzane i odkurzone przepisy, gdzieś z sekretnych ksiąg idealnych Pań domu. Gdzieś...z zapisanych w pamięci smaków i obrazów z dzieciństwa. Gdzieś... z za smakowanych potraw z odległych podróży mniejszych i
większych.
A jeszcze z większą przyjemnością zatrzymuję je na fotografiach, aby gdzieś mi nie uleciały w zabieganiu. Mogły cieszyć podniebienie wybrednych smakoszy dobrego smaku. Tych nowych i już oczarowanych moją kuchnią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz